poniedziałek, 18 lutego 2013

Rozdzial 2

1 nowa wiadomość na poczcie. Otworzyłam zaczęłam czytać zawartość:
“Droga Pani Agnieszko,
informujemy Panią że została jedną z finalistek konkursu “Wygraj 2 bilety na mecz naszych orzełkòw”
Mamy do wyboru 2 wierszyki, Pani i innej kobiety. Postanowiliśmy że wygrana bedzie druzyna ktòra wygra mecz w siatkòwke w hali w Gdańsku 1 lipca o godzinie 14.30.
                                                                                                                                         Do zobaczenia”


No chyba ich całkowicie porąbało. Ja nigdzie nie ide.
Ale z drugiej strony mecz naszych “orzełkòw” to byłby idealny present na urodziny Pauli.
Paulino Szostak, wiedz ze robie to tylko dla Ciebie.
No tak, tylko musze coś wymyśleć żeby kujon sie nie skapną. Tylko ciekawe z kim ja tam będę grała…sam na sam z tą kobitą? Hahaha…wyobrażam sobie juz staruszkę ktòra pròbuje serwowac.
O ja…Aga o czym ty myślisz? W twoim wieku w tym niezakutym łbie powinny krążyć piłki od śiatkòwki i klaty przystojnych chlopakòw a nie babcie ze szczękami,blee.
Dobra, czas wziąć się za siebie, posprzątam troche w tym “pokoju” jeżeli można go tak nazwać, ubrania wszędzie porozrzucane, 2 kartony po pizzy pod łóżkiem,o nawet moj zeszyt od fizy sie znalazł w szafce z… bielizną? O.o  Matko święta…i ty sie dziwisz że żaden chłopak cie nie chce.
To sprzątanie zajeło mi dobre półtorej godziny.
Postanowiłam że wezmę długą, gorącą i relaksującą kąpiel oo tak, tego mi potrzeba do szczęścia.
Gdy juz skonczyłam sie relaksować szybko ubrałam się w dres, wilgotne jeszcze włosy zostawiłam rozpuszczone ,żeby wyschły w między czasie.
Wbiegłam do salonu gdzie Paula i dupek (czyt. Maciek) całowali sie i…srututu kizi mizi bleee.
Boze jak on sie ślini, na urodziny kupie mu chyba śliniak. Czasami zastanawiam sie czy on umie całkowac porusza dziwinie usta, pomyślcie o wielkim hipopotamie ktòry całując cie otwiera tą wielką obślinioną paszce i zjada cie w jednym gryzie. FUUUJ

-Moze byście tak miziali sie w pokoju a nie w miejscu publicznym?-powiedzialam wchodzac do salonu
-Miejsce publiczne?-zapytal zdziwiony dupek (czyt. Maciek)
-Tak, miejsce publiczne, wiesz tak gdzie jest dużo ludzi i widzą jak sie ślinisz. Byś sie chociaz wytarł-powiedzialam podając mu chusteczke.
-Nie przesadzaj, a poza tym wiem co to jest miejsce publiczne, I nie wydaje mi się jest tu ktoś pròcz Ciebie.
-Boze, jaki ty jesteś glupi.-powiedzialam
-Dobra koniec tych klòtni! Dzis zabieram was do klubu na pare drinkòw- zainterweniowała Paula
-Ahahah ja z tym malotetnim śliniakiem nigdzie nie ide-rzuciłam
-Kochana ja jestem starszy od Ciebie, a poza tym ja tez nigdzie z nia nie wyjde-odparl
-No moze I jestes starszy, ale z mòzgiem to masz chyba problem, bo wygląda jak bys mial 5 lat.
-Dobra, koniec, na serio. Nie obchodzi mnie to! Dzisiaj wychodzimy razem! Mam zamiar zaszaleć razem z moją przyjaciòlką i moim chłopakiem. Żadnych dyskusji!-krzyknela Paula

No nie, jak ten kujon wbije coś to tego łba nic nie można zrobic.
Ok. 20 zaczełysmy sie szykowac. Paula założyła sukienke a ja zwykłe jeansy i  bokserke, do tego szpilki i marynarke. Nie mam zamiaru szaleć jak nastolatki  tylko wypic baaardzo dużą zawartość alkoholu i wròcic (nie wiem w jaki sposòb) do domu.
O 21 wyszlismy w domu a dupek (czyt. Maciek) miał na nas czekac przed lokalem.
Kiedy dotarłyśmy na miejsce byłam bardzo podenerwowana. Nie wiem czego, dupek ciągle mi sie przyglądal. Paula i dupek  po 2-òch drinkach poszli szybko na parkiet a ja piłam,piłam i jeszcze raz piłam w samotności.
-Nie zatańczysz mała?-nagle za plecami usłyszałam głos  ktory nieznosiłam (dupka)
-Po pierwsze: wole wypić najgorszą rzecz na świecie niz z tobą tańczyć, po drugie: nie mòw do mnie mała, bo jestem wyższa od ciebie knypku.
-Oj no nie proś sie, wiem ze mnie chcesz-powiedział po czym złapał mnie w talii i blisko (za blisko) sie  przybliżył.
-Aj odwal sie sliniaku, a poza tym gdzie twoja ukochana?- odpychnełam go po czym usiadłam na krzesełku obok.
-Poszła do łazienki, wiec mamy z 10 minut dla siebie-i znòw dupek sie przybliżył
-No nie, ja wracam do domu, idz do ukochanej i spierdalaj sliniaku-odpychnełam go (znowu) i  ruszyłam do domu.

Jak on może tak postępować? Ciekawe ile dziewczyn przeleciał sie w tym miesiacu… mowie ciagłe Pauli ze to zwykły dupek, ale ona i tak mysli swoje.

                                                                                ***
No I mamy rozdzial 2 J Podoba sie?  Mam nadzieje ze tak. Komentujcie wszyscy!! Do nasteonego!! <3

13 komentarzy:

  1. Hahahahhaa rozwala mnie ta "akcja" na tym blogu xD
    Nie no rozumiem Agę, też bym się porzygała w takiej sytuacji xD
    Czekam i zapraszam na nowy rozdział
    http://zeby-zyc-trzeba-grac.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ahhahhahahaha Zajebisty blog ;))
    Tylko krótki... Zapraszam do mnie ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. śliniaku. ♥ :D
    I te rzeczy w nawiasach. ♥ hahah :D
    świetny blog! Pozdrawiam serdecznie! ;-**

    OdpowiedzUsuń
  4. A to zły Maciek :O
    Blog fajnie się zapowiada, na pewno będę wpadać częściej ;)
    Pozdrawiam :DD
    volleyball-journalist.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Co to dupa wołowa z tego Maćka?! Ja się pytam, gdzie on ma rozum? (pewnie tam na dole ;) ). Oby Paula szybko się zorientowała co to za typek i rzuciła go w pierony.

    Czekam na następny i zapraszam do mnie na VI- S.
    http://dzikaprzygodazsiatkowka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ahahahahahaha jeblam i nie wstaje, uwielbiam twòj styl pisania. ahahha <3

      Usuń
  6. Matko, boskie komentarze :D fajnie, że piszesz tak na luzie, podoba mi się to ;D! "srututu kizi mizi bleee" <3 hahaha :)
    zapraszam do siebie. Może nie jest to mistrzostwo świata, ale obiecuję, że wszystko nabierze rumieńców :)
    i będę wdzięczna za informowanie mnie o nowych notkach.
    Pozdrawiam :)
    naranja-vb.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje, i milo mi ze ci sie podoba. Bede cie informowac napewno :) Nowe rozdzialy powinny sie pojaciac co takiec 2-3 dni ;)

      Usuń
  7. Zachowanie Maćka jest okropne. No cóż, niektórzy faceci tylko chcą przelecieć jak najwięcej panienek i nie zauważają, że ranią tym innych.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie, fajnie się zapowiada ;) Czekam na rozwój akcji z tymi biletami :D
    jeśli możesz informuj mnie o nowych rozdziałach.
    volleyballinmyheart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale miałam banana na twarzy, czytając tego bloga :P
    piszesz na luzie i całkiem fajnie się to czyta :)
    Czekam na więcej!

    Zapraszam do mnie na nowy rozdział ; as-prosto-w-serce.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń